poniedziałek, 7 maja 2012

Kwietniowi ulubieńcy (czyli kosmetyki najczęściej przeze mnie używane w kwietniu).

1. Johnson's baby - kojące mleczko do ciała na dobranoc bedtime.
2. Avene TriAcneal - krem na niedoskonałości skóry.
3. Elizabeth Arden "Green Tea" - woda toaletowa.
4. Sleek Oh so special - paleta cieni.
5. Manhattan water flash lipgloss - błyszczyk do ust nr 53C.
6. Eveline Cosmetics - lakier do paznokci Scarlett nr. 569 (kupiony w dwupaku z lakierem białym...zestaw do french'a).
7. Astor perfect blush 3 in 1 tone - róż w nr. 003 lovely lilac.

Za co "kocham" ?
Wydajne, pięknie pachnie ( lawenda ), szybko się wchłania.
Wydajny (wystarcza mi na ok. 7 miesięcy stosowania- codziennie na noc), likwiduje zaczerwienienie potrądzikowe, niweluje skórne zmiany takie jak zaskórniki...pryszcze, produkt CUDO!!!
Klasyka sama w sobie, idealny świeży zapach na wiosnę i lato.
Kolorki na każdą okazję, mega pigmentacja, długo utrzymują się na powiece. KOCHAM!!! (na pewno nie jest to ostatnia paletka ze Sleek, którą kupię ).
Wydajny, nie lepi się (czego bardzo nie lubię w błyszczykach, subtelny efekt mokrych ust, bez drobinek ( to lubię :) ).
Naturakny efekt zdrowej płytki paznokcia, nie robi smug, łatwo się rozprowadza, delikatny pastelowy kolor.
Używam go codziennie, długo się utrzymuję, można stopniować jego intensywność.

2 komentarze:

  1. A możesz coś więcej powiedzieć o tym kremie przeciw niedoskonałościom? Bo szczerze mówiąc nie słyszałam o nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obiecuję recenzję tego "cuda" w najbliższym czasie .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń